Aktualności
Wszystkie wydarzenia
Zniesienie dodatkowych opłat za przedszkola - wywiad z Burmistrzem Włodzimierzem Kaczmarkiem
20.09.2013
Na ostatniej sesji Rady Miasta i Gminy Szamotuły podjęta została uchwała o całkowitym zwolnieniu z opłat za pobyt dziecka w gminnych przedszkolach. O tej sprawie rozmawialiśmy z pomysłodawcą tego projektu - Burmistrzem Miasta i Gminy Szamotuły Włodzimierzem Kaczmarkiem.
Red. Panie Burmistrzu proszę powiedzieć co przemawiało za tym, aby zgłosić projekt uchwały o zniesieniu dodatkowych opłat za przedszkola?
Burmistrz W.K. Dużo mówi się w Polsce o polityce prorodzinnej. Nie powinniśmy poprzestawać na mówieniu wyłącznie, trzeba działać, stąd decyzja o zaproponowaniu Radzie Miasta i Gminy tego rozwiązania. Ta propozycja była głęboko przemyślana i uwzględnia naszą strategię rozwoju. Pamiętajmy, że jeśli ktoś szuka miejsca, gdzie mógłby zamieszkać ze swoją rodziną to jest duża szansa, że jeśli dowie się, że Szamotuły troszczą się i ułatwiają życie rodzicom dzieci przedszkolnych to może to zaważyć na decyzji o wybraniu naszego miasta.
Red. Czy to jednak nie za mało, żeby przyciągnąć młodych ludzi?
W.K. Nasza oferta nie ogranicza się do likwidacji dodatkowych opłat. Jako burmistrz mam wiedzę o tym, że w naszym mieście realizowane będą inwestycje budownictwa wielorodzinnego i powstaną mieszkania dla ponad stu rodzin. Jeśli dodać do tego naszą bogatą ofertę kulturalną, jaką otrzymujemy dzięki efektywnej pracy Szamotulskiego Ośrodka Kultury to mamy kolejny argument. Niedługo będziemy mieli hotel spełniający standardy nawet dość wymagających gości. Bogata oferta jaką planuje stworzyć SzOSiR otwiera nowe perspektywy. Wkrótce też powstaną na sprzedanych przez nas terenach inwestycyjnych dwa zakłady pracy, w których będzie szansa na znalezienie zatrudnienia. Na inwestorów czekają następne tereny. Już niedługo będziemy mieli obwodnicę Poznania, do której dotrzemy w 15 minut. To następny argument.
Red. Prawdą jest jednak, że wiele zakładów pracy w Szamotułach przestało istnieć i potęgą przemysłową nie jesteśmy.
W. K. To prawda, ale to były powody i decyzje w wymiarze krajowym, nie nasze lokalne decyzje. Możemy to przekuć w nasz atut i być oazą spokoju, gdzie jest kulturalnie, czysto i bezpiecznie. Jest tendencja przenoszenia się mieszkańców dużych miast, takich jak Poznań, coraz dalej od jego centrum. Kiedyś to był np. Kiekrz, teraz już szuka się działek w Szamotułach. Wielu naszych mieszkańców pracuje w Poznaniu, Tarnowie Podgórnym i sąsiednich miejscowościach. Niech Szamotuły będą taką właśnie oazą, gdzie będzie się przyjemnie żyć i mieszkać.
Red. A co z zarzutem, że cała para idzie w zabiegi PR (pijarowskie), myśli Pan, że to przekona malkontentów?
W. K. Nie ja to wymyśliłem, że aby nie być posądzanym o populizm i zabiegi pijarowskie burmistrz powinien siedzieć na krześle i nic nie robić. Ja zamierzam nadal działać i bardzo cieszę się, że mój pomysł znalazł uznanie i jednogłośne poparcie Rady Miasta i Gminy. Powiem więcej, zaproponuję Radzie inicjatywę uruchomienia w Szamotułach przedszkola specjalnego. Nie ma tego w gminie, nie ma też w powiecie. Ponosimy bardzo duże koszty na transport dziecka wymagającego specjalnej troski i jestem przekonany, że uruchomienie przedszkola specjalnego będzie uzasadnione ekonomicznie. Także ten element pasuje z pewnością do katalogu atutów naszego miasta. Nie ukrywam, że te wszystkie decyzje taktyczne prowadzą do strategicznego celu: im więcej ludzi uda nam się przekonać i przyciągnąć, tym więcej będziemy mieli podatków w naszej kasie, a to gwarantuje nam rozwój.
Red. Dziękuję za rozmowę.
W.K. Dziękuję.
Burmistrz W.K. Dużo mówi się w Polsce o polityce prorodzinnej. Nie powinniśmy poprzestawać na mówieniu wyłącznie, trzeba działać, stąd decyzja o zaproponowaniu Radzie Miasta i Gminy tego rozwiązania. Ta propozycja była głęboko przemyślana i uwzględnia naszą strategię rozwoju. Pamiętajmy, że jeśli ktoś szuka miejsca, gdzie mógłby zamieszkać ze swoją rodziną to jest duża szansa, że jeśli dowie się, że Szamotuły troszczą się i ułatwiają życie rodzicom dzieci przedszkolnych to może to zaważyć na decyzji o wybraniu naszego miasta.
Red. Czy to jednak nie za mało, żeby przyciągnąć młodych ludzi?
W.K. Nasza oferta nie ogranicza się do likwidacji dodatkowych opłat. Jako burmistrz mam wiedzę o tym, że w naszym mieście realizowane będą inwestycje budownictwa wielorodzinnego i powstaną mieszkania dla ponad stu rodzin. Jeśli dodać do tego naszą bogatą ofertę kulturalną, jaką otrzymujemy dzięki efektywnej pracy Szamotulskiego Ośrodka Kultury to mamy kolejny argument. Niedługo będziemy mieli hotel spełniający standardy nawet dość wymagających gości. Bogata oferta jaką planuje stworzyć SzOSiR otwiera nowe perspektywy. Wkrótce też powstaną na sprzedanych przez nas terenach inwestycyjnych dwa zakłady pracy, w których będzie szansa na znalezienie zatrudnienia. Na inwestorów czekają następne tereny. Już niedługo będziemy mieli obwodnicę Poznania, do której dotrzemy w 15 minut. To następny argument.
Red. Prawdą jest jednak, że wiele zakładów pracy w Szamotułach przestało istnieć i potęgą przemysłową nie jesteśmy.
W. K. To prawda, ale to były powody i decyzje w wymiarze krajowym, nie nasze lokalne decyzje. Możemy to przekuć w nasz atut i być oazą spokoju, gdzie jest kulturalnie, czysto i bezpiecznie. Jest tendencja przenoszenia się mieszkańców dużych miast, takich jak Poznań, coraz dalej od jego centrum. Kiedyś to był np. Kiekrz, teraz już szuka się działek w Szamotułach. Wielu naszych mieszkańców pracuje w Poznaniu, Tarnowie Podgórnym i sąsiednich miejscowościach. Niech Szamotuły będą taką właśnie oazą, gdzie będzie się przyjemnie żyć i mieszkać.
Red. A co z zarzutem, że cała para idzie w zabiegi PR (pijarowskie), myśli Pan, że to przekona malkontentów?
W. K. Nie ja to wymyśliłem, że aby nie być posądzanym o populizm i zabiegi pijarowskie burmistrz powinien siedzieć na krześle i nic nie robić. Ja zamierzam nadal działać i bardzo cieszę się, że mój pomysł znalazł uznanie i jednogłośne poparcie Rady Miasta i Gminy. Powiem więcej, zaproponuję Radzie inicjatywę uruchomienia w Szamotułach przedszkola specjalnego. Nie ma tego w gminie, nie ma też w powiecie. Ponosimy bardzo duże koszty na transport dziecka wymagającego specjalnej troski i jestem przekonany, że uruchomienie przedszkola specjalnego będzie uzasadnione ekonomicznie. Także ten element pasuje z pewnością do katalogu atutów naszego miasta. Nie ukrywam, że te wszystkie decyzje taktyczne prowadzą do strategicznego celu: im więcej ludzi uda nam się przekonać i przyciągnąć, tym więcej będziemy mieli podatków w naszej kasie, a to gwarantuje nam rozwój.
Red. Dziękuję za rozmowę.
W.K. Dziękuję.
