przesówaj w prawo
przesówaj w lewo

Aktualności

Wszystkie wydarzenia
Zasłużeni dla sportu w Szamotułach
07.03.2012
Poniższy tekst o Stanisławie i Kazimierze Kurowskich stanowi fragment opracowania "Sparta Szamotuły - rys historyczny". Wcześniej pisaliśmy o turnieju piłkarskim Stanisława Kurowskiego, dziś przedstawiamy Państwu nieco szerzej sylwetki tych skromnych, acz bardzo zasłużonych Szamotulan.
Kazimiera Kurowska z domu Ciesielska, ur. w Szamotułach 23.02.1924 r. , zm. 03.11.1999 r. Stanisław Kurowski, ur. w Szamotułach 24.09.1921 r., zm. 02.05.1993 r.

Piłkarskie mecze, treningi rozpoczynały się i dosłownie i w przenośni od gospodarzy obiektu położonego przy ulicy Sportowej . Tu pracowali, tu mieszkali Państwo Kazimiera i Stanisław Kurowscy. Pani Kurowska prała piłkarskie stroje, szyła je, prasowała. Getry, czy pozostałą część garderoby w razie potrzeby cerowała, zszywała. Zajmowała się utrzymaniem czystości w szatniach. W starych klubowych pomieszczeniach oliwiła podłogi w taki sposób, że te się świeciły i pachniały na odległość

Pan Stanisław Kurowski z zawodu łącznościowiec, monter telekomunikacyjny, wcześniej był trenerem bokserów i piłkarzy. Boks w okresie wczesnym powojennym sam uprawiał, a także grał w piłkę nożną.

Największym sukcesem trenerskim było wprowadzenie zespołu juniorów mistrzów okręgu, do rozgrywek ogólnopolskich, których stawką była walka o tytuł mistrza Polski. Ten wyczyn juniorów Sparty przypadał na rok 1953. Zanim doszło do występów na szczeblu ogólnopolskim, po uzyskaniu pierwszego miejsca w rozgrywkach ligowych, na szamotulskim stadionie doszło do meczu, w którym rywalami podopiecznych Stanisława Kurowskiego byli juniorzy Górnika Zabrze. Zabrzanie wygrali ligę na Śląsku i o prawo do startu w finałach M.P. Musieli stoczyć pojedynek z szamotulską drużyną. Na boisku padł rezultat remisowy 2:2. Nie było dogrywki, nie było strzelanych rzutów karnych. Przeprowadzono losowanie monetą. Ta była szczęśliwa dla szamotulskiej drużyny, dając jej prawo startu w finałach mistrzów Polski, które z udziałem najlepszych ośmiu krajowych drużyn odbyły się w Świdnicy Po latach rzucona moneta sprzyjała seniorom Górnika Zabrze w pamiętnym pucharowym boju z drużyną A.S. Roma.

Opiekunem z ramienia Polskiego Związku Piłki Nożnej, przebywającej w Świdnicy szamotulskiej drużyny , występującej w 1953 roku w finałach M.P., pod szyldem Unii Spójni, był nie kto inny, jak słynny w późniejszym okresie czasu trener polskich "orłów" Kazimierz Górski!
W drużynie prowadzonej przez Stanisława Kurowskiego występował po latach doskonały polski arbiter o międzynarodowych kwalifikacjach, reprezentujący O.K.S. z Wrocławia, Marian Środecki. Stanisław Kurowski miał do dyspozycji takich piłkarzy jak: Zygmunt Lisiak, Sylwester Lala, Józef Biernat, Marian Pupka, czy powołany do reprezentacji Polski U-18 na mecz Polska-Rumunia, Konrad Piechowiak. Piłkarz ten po latach grał także z powodzeniem w Poznańskich Klubach, Lechu wtedy Kolejarzu i Olimpii.

Tekst: Maciej Markiewicz / Andrzej Franke
Fot. Z archiwum rodzinnego Państwa Kurowskich
Aktualności
Fundusze UE
fb