Aktualności
Kiedy cichną ostatnie dźwięki szlachetnej muzyki na zakończenie koncertu finałowego, przychodzi czas na pewne podsumowanie. Dzień otwarcia festiwalu został osobno opisany, zilustruję więc po krótce pozostałe dni. Dziś dzień drugi.
Drugi dzień festiwalu to był ponowny występ rodzeństwa Agaty i Piotra Nowaków w nieco rozszerzonej formie, bogatszym repertuarze. Ci młodzi ludzie biorą szturmem sale koncertowe i zdobywają laury na konkursach krajowych i zagranicznych. Agata konkursy wiolonczelowe (Konkurs im. K. Wiłkomirskiego w Poznaniu, Piotr zaś przygotowuje się do tegorocznego konkursu chopinowskiego. W poniedziałek wysłuchaliśmy utworów takich kompozytorów jak: Luigi Boccherini, Piotr Czajkowski, Sergiusz Rachmaninow, Joseph Haydn i Fryderyk Chopin. Po brawurowym koncercie udało mi się namówić oboje na krótki wywiad. Oto, co powiedzieli:
Red. Proszę powiedzcie, jak to się stało, że wylądowaliście w Szamotułach?
Agata Nowak. Tak naprawdę mój pobyt w Szamotułach jest to nagroda, jaką otrzymałam na Międzynarodowym Młodzieżowym Konkursie Kazimierza Wiłkomirskiego w Poznaniu. Za zajęcie I miejsca jedną z nagród była możliwość przyjazdu do Szamotuł na ten festiwal.
Red. A Ty Piotrze przyjechałeś z siostrą, tak przy okazji?
P.N. Tak rzeczywiście było.
Red. Z naszych okolic, konkretnie z Cerekwicy pochodzi uczestnik konkursu chopinowskiego Jacek Kortus. Czy znacie się może? .
P.N. Nie znamy się osobiście, ale znam jego dokonania.
Red. Szamotuły miały szczęście gościć i słuchać Ciebie, a jesienią, podczas konkursu chopinowskiego będziemy słuchać pilnie i dopingować artystę, który grał w grodzie Halszki podczas naszego festiwalu.
P.N. Ostatnio w Polsce mamy wielu młodych bardzo obiecujących pianistów. Konkurencja jest więc silna.
Red. Agato, powiedz proszę jaki dla wiolonczelistów jest odpowiednik konkursu chopinowskiego.
A.N. Myślę, że to Konkurs Lutosławskiego w Warszawie. To taki najbardziej wymagający konkurs.
Red. Kiedy się tam wybierasz?
A.N. Myślę, że będę gotowa za 4 – 5 lat, kiedy będę już na studiach.
Red. Pytanie innego rodzaju, jak znajdujecie nasze miasto?
P.N. To miłe miasto, a zakwaterowani jesteśmy w Pałacu Baborówko. Z Szamotuł zapamiętamy bardzo fajną atmosferę i ciepłą, otwartą publikę.
Red. Życzę Wam obojgu sukcesów i bardzo dziękuję za rozmowę.
Z młodymi, bardzo obiecującymi artystami Agatą i Piotrem Nowakami rozmawiał Andrzej Franke.