Aktualności
3 maja postanowiono ustanowić świętem narodowym już w 1919 roku, ponownie w 1990 roku dla uczczenia pierwszej w Europie Konstytucji 3 maja Rzeczypospolitej Obojga Narodów. Dla Polaków jest to również święto Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski.
To wyjątkowe święto zasługuje na wyjątkowe traktowanie, szacunek i pamięć. W Szamotułach, jak co roku, uczczono to uroczystą Mszą Świętą w Kolegiacie. Jak zwykle w asyście pocztów sztandarowych, których obecność bardzo podkreśla rangę najważniejszych uroczystości. Ksiądz Kanonik Mariusz Marciniak powitał przybyłych przedstawicieli władz samorządowych, a później mówił o znaczeniu słów Bóg, Honor, Ojczyzna i współczesnym patriotyzmie. Powiedział też, że sam udział w Eucharystii jest formą wyrażenia patriotyzmu. Tutaj nasuwa się refleksja, czy należy boleć nad tymi, których nie było, czy też bardziej cieszyć się z tych, którzy przyszli. Wzruszającą klamrą spinającą Eucharystię jest zawsze pieśń „Boże coś Polskę”, która ściska gardło i skłania do refleksji.
Na zakończenie wszyscy przeszli na Plac Maryjny, gdzie złożono wiązanki kwiatów pod symbolicznym kamieniem poświęconym polskim bohaterom, którzy nie mają swoich grobów, których szczątki leżą rozrzucone gdzieś w Polsce i na świecie. Po odśpiewaniu Hymnu Narodowego i krótkim wystąpieniu ks. Marciniaka głos zabrał Wiceburmistrz Wojciech Rabski, który w krótkim wystąpieniu poinformował, że Burmistrz Włodzimierz Kaczmarek nie mógł wziąć udziału w szamotulskiej uroczystości z powodu wyjazdu na zaproszenie Prezydenta RP Bronisława Komorowskiego na obchody w Warszawie.
Redakcja.