Aktualności
Wszystkie wydarzenia
Sukces Ewy J. Partyki podczas IV Poznańskiego Salonu ROBINSONADA
16.01.2014
W sobotę, 10. 01 2014 r. w Centrum Biznesowym Skalar w Poznaniu odbył się IV Poznański Salon ROBINSONADA. Wernisaż zorganizował Związek Artystów Plastyków Oddział Poznański /ZAP OP/ oraz Fundacja PBG i PBG Galery.
Do udziału zaproszono wielu znakomitych artystów i twórców kultury na terenie Wielkopolski. Wśród nich znalazła się szamotulska artystka Ewa J. Partyka, której przyznano I nagrodą w kategorii malarstwo. Jury doceniło jej wrażliwość, dojrzałość artystyczną i niezwykle silną wymowę prezentowanych przez nią dzieł.
Ewa J. Partyka znana w środowisku szamotulskim jako malarka i poetka, z dużym powodzeniem tworzy również grafikę i realistyczne portrety posługując się ołówkiem. Prezentuje swoją sztukę organizując własne wystawy (Głogów’2007, Szamotuły- Biblioteka Publiczna ‘2008 - kino Halszka’2009, Wronki’2010, Olandia (Prusim)’2012,) a także współtworząc wystawy grupy JAKKOLWIEK. Jako jedna z założycielek i najbardziej aktywnych działaczek tej grupy tworzy artystyczny klimat Szamotuł, ma niebywały wkład w jego rozwój.
Bardzo ceni sobie przynależność do Związku Artystów Plastyków, co traktuje jako rodzaj zobowiązania, ale też zauważa korzyści, jakie z niej czerpie: „Jestem w kręgu osób, które używają języka mi znanego. Lubię słuchać, przyglądać się, odczytywać, wnikać, przenikać owy język sztuki. Język podobny w formie, ale jednocześnie tak indywidualny, tak zróżnicowany w treści, co czyni go jeszcze bardziej ciekawym, fascynującym”.
I nagroda podczas Salonu Poznańskiego to dla Ewy Partyki duża radość i satysfakcja, ale cenną nagrodą jest już dla niej sama możliwość pokazania swych obrazów publiczności, bowiem, obrazy czy rzeźby, których nikt nie ogląda, nie żyją, idą w zapomnienie. „Samotność obrazu, utworu czy jakiegokolwiek dzieła sztuki jest taką samą samotnością, jaką jest samotność człowieka. Moim zdaniem każde dzieło czeka na drugiego człowieka” - mówi z przekonaniem Ewa Partyka.
Podczas wernisażu wyeksponowano blisko 90 prac 15 artystów zrzeszonych w ZAP. Pomysłodawcą Robinsonady i jej kuratorem jest artysta Antoni Rut, prezes Związku Artystów Plastyków. Wiele ciepłych słów na temat ekspozycji i działalności artystycznej członków ZAP wygłosił Leszek Lesiczka - krytyk sztuki, prezes Stowarzyszenia Klubu Fotograficznego „Pryzmat” i PTT. Jurorzy tegorocznego salonu: Rafał Damasiewicz - manager kultury i przedstawiciel środowiska biznesu, dr sztuki Małgorzata Andrzejewska - artysta plastyk, Krzysztof Musiał - artysta plastyk, przyznali nagrody ufundowane m.in. przez: Urząd Miasta Poznania, Fundacja PBG, Centrum Biznesowe Skalar, Galeria Fotoplastykon, Spółka Canpol. Oprócz szamotulanki kategorii „malarstwo” nagrody odebrali: Iwona Bis – II nagroda i Gustaw Grelewicz – III nagroda. W kategorii „formy przestrzenne” I nagrodę przyznano Stanisławowi Wojcieszakowi. Organizatorzy uhonorowali również artystów, którzy obchodzą w tym roku swoje jubileusze – 45 i 35 lecie pracy twórczej.
Ewa J. Partyka znana w środowisku szamotulskim jako malarka i poetka, z dużym powodzeniem tworzy również grafikę i realistyczne portrety posługując się ołówkiem. Prezentuje swoją sztukę organizując własne wystawy (Głogów’2007, Szamotuły- Biblioteka Publiczna ‘2008 - kino Halszka’2009, Wronki’2010, Olandia (Prusim)’2012,) a także współtworząc wystawy grupy JAKKOLWIEK. Jako jedna z założycielek i najbardziej aktywnych działaczek tej grupy tworzy artystyczny klimat Szamotuł, ma niebywały wkład w jego rozwój.
Bardzo ceni sobie przynależność do Związku Artystów Plastyków, co traktuje jako rodzaj zobowiązania, ale też zauważa korzyści, jakie z niej czerpie: „Jestem w kręgu osób, które używają języka mi znanego. Lubię słuchać, przyglądać się, odczytywać, wnikać, przenikać owy język sztuki. Język podobny w formie, ale jednocześnie tak indywidualny, tak zróżnicowany w treści, co czyni go jeszcze bardziej ciekawym, fascynującym”.
I nagroda podczas Salonu Poznańskiego to dla Ewy Partyki duża radość i satysfakcja, ale cenną nagrodą jest już dla niej sama możliwość pokazania swych obrazów publiczności, bowiem, obrazy czy rzeźby, których nikt nie ogląda, nie żyją, idą w zapomnienie. „Samotność obrazu, utworu czy jakiegokolwiek dzieła sztuki jest taką samą samotnością, jaką jest samotność człowieka. Moim zdaniem każde dzieło czeka na drugiego człowieka” - mówi z przekonaniem Ewa Partyka.
Podczas wernisażu wyeksponowano blisko 90 prac 15 artystów zrzeszonych w ZAP. Pomysłodawcą Robinsonady i jej kuratorem jest artysta Antoni Rut, prezes Związku Artystów Plastyków. Wiele ciepłych słów na temat ekspozycji i działalności artystycznej członków ZAP wygłosił Leszek Lesiczka - krytyk sztuki, prezes Stowarzyszenia Klubu Fotograficznego „Pryzmat” i PTT. Jurorzy tegorocznego salonu: Rafał Damasiewicz - manager kultury i przedstawiciel środowiska biznesu, dr sztuki Małgorzata Andrzejewska - artysta plastyk, Krzysztof Musiał - artysta plastyk, przyznali nagrody ufundowane m.in. przez: Urząd Miasta Poznania, Fundacja PBG, Centrum Biznesowe Skalar, Galeria Fotoplastykon, Spółka Canpol. Oprócz szamotulanki kategorii „malarstwo” nagrody odebrali: Iwona Bis – II nagroda i Gustaw Grelewicz – III nagroda. W kategorii „formy przestrzenne” I nagrodę przyznano Stanisławowi Wojcieszakowi. Organizatorzy uhonorowali również artystów, którzy obchodzą w tym roku swoje jubileusze – 45 i 35 lecie pracy twórczej.
Skalar Office Center oferuje znakomite warunki do działalności wystawienniczej. Mieści się w nowoczesnym, niedawno oddanym do użytku budynku przy ul. Góreckiej 1 w Poznaniu. Wystawa czynna będzie do 14 lutego.
Maria Tomkowiak