przesówaj w prawo
przesówaj w lewo

Aktualności

Wszystkie wydarzenia
Poznajemy dawne Szamotuły
10.02.2009
Informacja archiwalna z 09.11.2007r
O kolejny krok przybliżyliśmy się do lepszego poznania pierwszych Szamotuł, które odkryto niedaleko Mutowa.
Przypomnijmy, że w tym roku archeolodzy wykorzystując bezinwazyjną metodę badań poprzez zdjęcia lotnicze odkryli pozostałości XIII-wiecznego miasta, pierwszych Szamotuł. Odkrycie okrzyknięto sensacją na skalę europejską. Zdjęcia ukazały rynek, chałupy, przyległe ulice. To wszystko mieści się kilka metrów pod ziemią, a wiemy o tym bez choćby jednego sztachu łopatą. Do tej pory historycy pisali o podwójnej lokacji miasta. Byli jednak przekonani, że Szamotuły zostały "założone" po raz kolejny na tym samym miejscu, tu gdzie teraz mieście się miasto. Odkrycie udowodniło, że pierwsze Szamotuły były 3 kilometry od obecnego miasta, między wsiami Szczuczyn i Mutowo.
W tym tygodniu archeolodzy pracowali w tym historycznym miejscu wykorzystując kolejne, bezinwazyjne metody badań. Pod przewodnictwem Tomasza Herbicha z Instytutu Archeologii i Etnologii Polskiej Akademii Nauk archeolodzy stworzyli specjalne mapy na których dokładnie widać pozostałości dawnych zabudowań i inne szczegóły dawnego miasta. Wykorzystali do tego metodę magnetyczną, czyli zastosowanie geofizyki w badaniu skorupy ziemskiej. Metoda magnetyczna wykorzystuje pole magnetyczne ziemi. Urządzenie odbierające to stałe pole będzie generowało inne parametry jeśli w ziemi będzie się znajdowało coś, co tworzy właśnie ciało magnetyczne. Takie "własne ciało magnetyczne" silnie tworzą elementy spalone (miasto spłonęło prawdopodobnie podczas walk Nałęczów z Grzymalitami) i wypalone (cegła). Dzięki temu powstaje bardzo czytelna mapa tego co znajduje się pod ziemią. W efekcie teraz po tych badaniach archeolodzy dokładnie wiedzą gdzie i co jest pod ziemią, gdzie ewentualnie kopać itp. Druga zastosowana metoda to były badania elektrooporowe.
Prace sfinansował Wojewódzki Konserwator Zabytków.
- Wyniki badań stanowią ewenement na skalę europejską, bo jest to jedyne tego typu stanowisko w Europie. Będziemy starali się nim zainteresować archeologów z za granicy - mówił wiosną tego roku prof. Rączkowski, który wykonał zdjęcia.
Teraz się to potwierdza, bo Tomasz Herbich mówi o zainteresowaniu niemieckich archeologów. Kiedy dowiedzieli się oni o szamotulskim znalezisku, zadeklarowali darmowe badania z wykorzystaniem najnowocześniejszego sprzętu wartego 300 tysięcy euro. Mogliby oni 20-hektarowy teren przebadać przez zaledwie 2-3 dni. A jedyny koszt gminy ograniczyłby się do pokrycia kosztów pobytu archeologów.
Tomasz Herbich przedstawił też ciekawy pomysł na prezentację znaleziska. Nie straszył wielomilionowymi nakładami na budowę skansenu, w którym miałoby być odtworzone całe dawne miasto. Zaproponował, aby zrekonstruowano jedną z chałup, dokonano odkrycia tylko małej powierzchni znaleziska. Zaś cały zarys zabudowań pierwszych Szamotuł aby stworzyć z wykorzystaniem roślinności. np. w miejscu fundamentów chałup byłaby posadzony bukszpan, w miejscu innych obiektów inna roślinność. Należałoby wybudować wieżę, z której można byłoby podziwiać dawnego miasto "narysowane" przez roślinność. Tomasz Herbich proponował również budowę jednego pawilonu, z którym zaprezentowane zostałyby nowatorskie, bezinwazyjne metody badawcze, jakie zostały wykorzystane na tym stanowisku archeologicznym.
Piotr Michalak, rzecznik prasowy Urzędu Miasta i Gminy Szamotuły
Tomasz Herbich ze swoja ekipą wykonał badania sfinansowane przez Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków.
Miejsce gdzie pod ziemią znajdują się pierwsze Szamotuły.
Aktualności
Fundusze UE
fb