Aktualności
Wszystkie wydarzenia
Nowa gospodarka śmieciowa – trudny poród
23.08.2013
Ustawa obligująca gminy do nowych rozwiązań zostawiła zapas czasowy, który tylko pozornie wydawał się wystarczająco długi. Deklaracje mieszkańców naszej gminy, dotyczące odpadów powinny być oddane do końca marca. Kończy się sierpień i wciąż nie można zamknąć list. Zaległe opłaty będą musiały być i tak uiszczone.
Spóźnione deklaracje nie wyczerpują jednak katalogu problemów do rozwiązania. Jeśli okaże się, że liczba mieszkańców, którzy śmieci nie segregują będzie zbyt duża, na gminę nakładane będą kary i są to kary dotkliwe finansowo. Z dotychczas złożonych deklaracji wynika, że tylko połowa mieszkańców segreguje śmieci i plasuje nas to wśród tych gmin, które będą musiały płacić kary.
W optymistycznych założeniach spodziewano się, że z początkiem lipca będą wciąż pewne wątpliwości, ale wystarczy jedna osoba do odpowiadania na pytania klientów dotyczące gospodarki śmieciowej. Obecnie wciąż trzy lub cztery urzędniczki obsługują klientów w Urzędzie i odpowiadają na setki telefonów.
Operatorem (tym, który odbiera odpady) jest Konsorcjum składające się z 2 podmiotów: ZGK SP z o.o. i Remondis Sp.z o.o. Konsorcjum działa w oparciu o harmonogram podany w lipcu. Remondis będzie obsługiwał osiedle przy ul. Sportowej, dalej Kępę i teren na południe aż do granic naszej gminy. Reszta to teren działania ZGK. Możliwe są jeszcze pewne drobne korekty wynikające z wciąż zgłaszających się nowych klientów i prosimy o wyrozumiałość jeśli nie wszystko działa perfekcyjnie.
Mieszkańcy nadal pytają o wiele szczegółów, jednym z częstych pytań jest pytanie dlaczego jest tak drogo, czy można dokupić następne worki u operatora jeśli ktoś ma więcej odpadów. Czy rzeczywiście jest drogo? Jest wiele gmin i miast, w których jest znacznie drożej. Gmina nie może zarabiać na gospodarce odpadami i wyliczenia kosztów są wstępne. Od 1 lipca 2013 r. opłaty za odpady komunalne należy wpłacać do 15-go dnia każdego miesiąca, na konto bankowe Miasta i Gminy Szamotuły na podstawie złożonej deklaracji. Podajemy imię i nazwisko, adres oraz miesiąc, za który dokonywana jest wpłata. Dodatkowe worki można oczywiście dokupić, można również samodzielnie wywieźć odpady do tzw. PSZOK (Punkt Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych), który mieści się przy składowisku śmieci k. Piotrkówka. Dni godziny działania PSZOK: od wtorku do piątku w godz. 9.00 - 17.00 oraz soboty w godz. od 10.00 do 14.00
W ramach uiszczanej opłaty będą też odbierane raz na kwartał odpady wielkogabarytowe np. tapczany, szafy itp. oraz zużyty sprzęt elektryczny i elektroniczny, natomiast odpady remontowe i budowlane nie są odpadami komunalnymi i tych można pozbyć się, korzystając z usług firm znajdujących się w rejestrze działalności regulowanej przedsiębiorców odbierających odpady. Wykaz umieszczony jest na stronie internetowej Biuletynu Informacji Publicznej, można również zapytać o takie firmy pracowników Wydziału Ekologii i Ochrony Środowiska. Na osobne omówienie zasługuje działająca od niedawna Spółdzielnia Socjalna, która może pomóc przy wywozie odpadów. Piszemy o niej w osobnym artykule.
Bardzo wiele osób pytało o pojemniki. Gmina nie mogła wziąć na swoje barki zadania zaopatrzenia mieszkańców w pojemniki z powodów finansowych oraz niekompletnej wiedzy na temat zapotrzebowania na takowe. Podobnie wiele pytań padło na temat wystawiania faktur za odbiór odpadów. Wszystkim odpowiadamy, że opłata jest formą para-podatku i nie można odliczyć od niej VAT. Podstawą opłaty jest wypełniona deklaracja.
Właściciele posesji, którzy jeszcze nie złożyli deklaracji proszeni są niezwłocznie to uczynić, w innym wypadku będą wysyłane wezwania.
Kolejny problem to zgłoszenia o nieodebranych odpadach, wszystkie takie sygnały są codziennie przekazywane operatorowi. Często niestety powodem jest niewystawienie pojemników bądź worków na zewnątrz oraz spóźnione wystawianie. Część mieszkańców płaciła wcześniej z dołu i w lipcu płacili za czerwcową usługę i ta opłata nałożyła się na opłatę wnoszoną do Urzędu z góry (do 15 lipca za miesiąc lipiec). Wydawało się, że płacą podwójnie, tak jednak nie było. Wszystkie zaległe opłaty będą musiały być uregulowane.
Nowy system, zanim zacznie funkcjonować, to niewątpliwie proces, który wymaga czasu. Wciąż potrzeba nam edukacji, aby powodem ekologicznego podejścia nie były wyłącznie argumenty finansowe, lecz autentyczna troska o ekologiczne traktowanie naszego środowiska i szacunek dla przyrody. Ustawodawca nie był w stanie przewidzieć wszystkich możliwych sytuacji. Nasze gminne rozwiązania powinny wątpliwości rozwiać i doprecyzować, co wciąż pracownicy Urzędu starają się czynić w taki sposób, aby nie naruszyć zapisów ustawy i stopniowo spełniać coraz wyższe wymogi poziomu recyklingu oraz odzysku bio. Naszą wspólną troską powinno być, aby było coraz czyściej i zdrowiej, aby nasi sąsiedzi nie truli nas spalając śmieci. Na ulicach i osiedlach wciąż czuć plastikowy smród. Niektórym wydaje się, że tanio podgrzewają sobie wodę. Nasi zachodni sąsiedzi nakładają za to bardzo wysokie kary. Może uda się to przeprowadzić u nas w mniej dotkliwy sposób, może wystarczy taka sąsiedzka troska i pouczanie?
Redakcja
