Miasto i GminaSzamotuły

Przychodzi taki moment w życiu pracownika, kiedy trzeba pożegnać się z pracodawcą, z koleżeństwem z pracy. Mało kto, będąc młodszym uświadamia sobie jak to jest, kiedy do kartonu, czy skrzyni trzeba zebrać swoje rzeczy i odejść od biurka, przy którym siedziało się, bywa że nawet przez kilkadziesiąt lat. Świadomość, że to jest bezpowrotne pożegnanie może być traumatyczna.

Nasz kolega Jan Stróżyk, żegnając się 28 czerwca 2016 r. z koleżankami i kolegami z UMiG Szamotuły w miłych słowach dziękował wszystkim, z którymi przyszło mu pracować. Odporności na stresującą wypowiedź starczyło koledze na parę zdań. Później jego wypowiedź przeczytał burmistrz Włodzimierz Kaczmarek.

Jan Stróżyk napisał następująco:

„Szanowne Koleżanki i Koledzy!
Przez wiele lat wraz z Wami tworzyłem część tego Urzędu. Przez ten czas zdążyłem dobrze zapoznać się z większością załogi. Wraz z Wami starałem się czuć częścią zespołu, który bardzo kompetentnie wypełniał powierzone mu zadania. Wieloletnia praca w tym Urzędzie była dla mnie lekcją życia. Zdobyte tutaj doświadczenie jest bezcenne. Dziś w dniu, w którym kończę pracę w Urzędzie pragnę wszystkim złożyć gorące podziękowania, zwłaszcza pracownikom, z którymi miałem przyjemność pracować. Wasza serdeczność i pomoc jest nieoceniona. Jednocześnie bardzo dziękuję moim przełożonym za zaufanie jakim mnie obdarzyli. Wykonywana praca była dzięki Wam wszystkim o wiele przyjemniejsza niż mogłoby się wydawać. Czuję się zaszczycony, że mogłem poznać tak wspaniałych ludzi i pracować z Wami.
Nadszedł czas aby się rozstać, ponieważ to ostatni dzień mojej pracy. To był naprawdę piękny czas kiedy miałem możliwość pracy z Wami wszystkimi. Dziękuję wszystkim za wsparcie, doradztwo i współpracę przez te wszystkie lata spędzone razem w Urzędzie. Bardzo podobała mi się praca z Wami wszystkimi i atmosfera, którą wspólnie tworzyliśmy. Będę mile wspominał chwile, które spędziłem razem z najwspanialszymi koleżankami i kolegami z Wydziału Inwestycji i Gospodarki Komunalnej. Byłem z Wami latek parę, raz był smutek raz kabaret. Tego dnia gdy przestaję być już pracownikiem Urzędu i elementem wspaniałego zespołu pragnę szczególnie podziękować Romkowi Białasikowi i Pani Ali Kałużyńskiej. Tacy jak Wy są rzadkością. Za wszystko Wam bardzo dziękuję. Zdecydowałem się przejść na emeryturę, którą nazywam dożywotnim urlopem z pełnym zadowoleniem, satysfakcją, z wielką sympatią dla pracowników. Życzę wszystkim pracownikom Urzędu dużo satysfakcji w życiu osobistym i zawodowym, spełnienia wszystkich swoich marzeń, wielu osiągnięć na skalę dzisiejszych potrzeb".

Do widzenia!”

Redakcja