przesówaj w prawo
przesówaj w lewo

Aktualności

Wszystkie wydarzenia
Maksymilian Ciężki - Nasz Wielki Szamotulanin
09.11.2016

Ten wielki człowiek urodził się i umarł w listopadzie, mamy więc dwie rocznice do uczczenia. Urodził się 24 listopada 1898 roku w Szamotułach, zmarł 9 listopada w Londynie. Jego życie wypełnione było patriotycznymi czynami, poświęceniem dla ojczyzny i świata. To powstaniec wielkopolski, który od wczesnej młodości działał na rzecz odzyskania przez Polskę niepodległości. Jego działania w okresie międzywojennym i wszystko, co wydarzyło się w związku z rozszyfrowaniem Enigmy wpłynęło na losy II wojny światowej, a więc całego świata. W zamian za to, co uczynił nie znalazł uznania ani w Wielkiej Brytanii, ani w swojej ojczyźnie, której komunistyczne władze odebrały mu obywatelstwo. Nietrudno wyobrazić sobie cierpienie i odczuwaną gorycz przez człowieka odseparowanego od swojej ojczyzny i rodziny. Tak ówczesne władze komunistyczne traktowały polskich bohaterów i patriotów.


To genialne wyczucie Maksymiliana Ciężkiego z Szamotuł i decyzja o zaangażowaniu wybitnych matematyków była kluczem do rozszyfrowania Enigmy. Pierwsze szyfrowane niemieckie depesze zostały przechwycone już w 1928 roku. To nowatorskie rozwiązanie dawało Niemcom wielką przewagę. Należało szybko wdrożyć długoterminowe działania. Młody porucznik Maksymilian Ciężki – szef sekcji szyfrów niemieckich w Biurze Szyfrów zdołał przekonać zwierzchników do działań, które wymagały znacznego nakładu pracy, czasu i pieniędzy i wcale nie gwarantowały sukcesu. Jak to uczynił, to pewnie pozostanie jego tajemnicą. Przy okazji bardzo dobrze to świadczy o naszym wywiadzie, o docenieniu roli nauki w działaniach wywiadowczych. Z grona ponad dwudziestu najzdolniejszych matematyków wybrano trójkę i byli to: Marian Rejewski, Jerzy Różycki i Henryk Zygalski. Początkowe prace prowadzone były w Poznaniu, później przeniesiono je do Warszawy. Pierwszy z matematyków – Marian Rejewski pod koniec grudnia 1932 roku dokonał przełomu, udało mu się złamać pierwszą depeszę Enigmy. Niemcy udoskonalali swój wynalazek i nasi matematycy systematycznie pokonywali nowe przeszkody.

Nasi alianci, Francuzi i Brytyjczycy mieli pewne informacje od swoich szpiegów, ale nie mieli pojęcia o polskich sukcesach i złamanych depeszach. Główny brytyjski specjalista Dilly Knox z lekceważeniem wyrażał się o „głupcach i ignorantach” w odniesieniu do zaangażowanych w to zadanie Polaków. Wywiady przekazywały sobie tylko niektóre informacje i to najczęściej na zasadzie wzajemności – coś za coś. Wszystko zmieniło się w 1939 roku. Zbliżająca wojna zmuszała do szybkich działań. Dowodzący Biurem Szyfrów płk Gwido Langer zaprosił szefów wywiadu Francji i Wielkiej Brytanii. Przełomowa konferencja odbyła się w podwarszawskich Pyrach, siedzibie Biura Szyfrów. Polacy ujawnili swoje sukcesy i zaoferowali aliantom przekazanie całej wiedzy. Była to rzecz bez precedensu, a podyktowana nadciągającą wojną. Co było dalej – wiemy. Możliwość łamania niemieckich depesz wpłynęła znacząco na losy wojenne, na pokonanie Niemców i skrócenie II wojny światowej. Szkoda, że alianci tak szybko zapomnieli o fundamentalnym wkładzie i zasługach Polaków.


Niektórzy twierdzą, że wszystko zaczęło się w Pyrach. Uważam, że nie będzie przejawem megalomanii jeśli powiem, że tak naprawdę wszystko zaczęło się jednak w Szamotułach. To tutaj w patriotycznym otoczeniu urodził się i wychowywał Maksymilian Ciężki i to właśnie on był swoistym kołem zamachowym ambitnych działań, które później doprowadziły do złamania Enigmy.


Szamotulanie w 2008 roku doprowadzili do sprowadzenia szczątków Maksymiliana Ciężkiego, który po latach tułaczki na obczyźnie spoczął wreszcie na szamotulskim cmentarzu. Na niedawnym apelu poległych był jednym z wymienionych, których w ten sposób uczczono. Program artystyczny tej uroczystości przygotowały dzieci i nauczyciele Szkoły Podstawowej w Baborowie, której patronem od 2015 roku jest Maksymilian Ciężki. Piękny pomnik autorstwa Arlety Eiben stojący przy skwerze nazwanym również imieniem Maksymiliana Ciężkiego oraz wędrujące po kraju i za granicą wystawy są dopełnieniem naszego szacunku dla tego wielkiego i zasłużonego szamotulanina.



Tekst: Andrzej Franke


Zachęcamy do zapoznania się z naszą relacją filmową.

 



Aktualności
Fundusze UE
fb