Aktualności
Wszystkie wydarzenia
Koncert kolęd i pastorałek w Szamotulskiej Kolegiacie
25.01.2012
W niedzielę 22 stycznia mogliśmy posłuchać i zobaczyć wykonawców bardzo udanego koncertu kolęd i pastorałek. Organizatorami koncertu byli: Szamotulski Ośrodek Kultury i Parafia pw. Matki Bożej Pocieszenia i św. Stanisława Biskupa w Szamotułach.
W pierwszej części koncertu wystąpiła Orkiestra Szamotulskiego Ośrodka Kultury. Wnętrze naszej pięknej i monumentalnej kolegiaty stwarza specyficzne warunki akustyczne, ale w wypadku takiej orkiestry, długi pogłos podkreśla brzmienie i powoduje świetny efekt. Orkiestra prowadzona przez pana Piotra Pospiesznego, absolwenta Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Poznaniu, zabrzmiała znakomicie i mogliśmy posłuchać najbardziej znanych polskich i nie tylko polskich kolęd. Jednymi z ostatnich utworów były żywiołowe i wykonane w swingującym charakterze "Jingle Bells" i "White Christmas".
W skład orkiestry wchodzą muzycy z Szamotuł i okolic i większość z nich ma solidne wykształcenie muzyczne. Orkiestra, która dobrze stroi i wykonuje bardzo dobrze zaaranżowane utwory wzbudza uznanie. Taka też była reakcja licznie zgromadzonej publiczności. Co więcej, słuchacze nie mogli powstrzymać się od żywiołowych reakcji i zaczęli kołysać się i przytupywać w rytm muzyki.
Możemy być dumni, że mamy taką orkiestrę, składającą się w coraz większej mierze z ludzi bardzo młodych, którzy czynią duże postępy i można mieć nadzieję, że poniosą dalej tę szlachetną pasję.
Jeszcze większe ożywienie wprowadziło pojawienie się przed publicznością bardzo kolorowego zespołu folklorystycznego, zwłaszcza uroczych maluchów, które wykonały na flecikach popularne kolędy. Ich krótki i sympatyczny występ przyjęty został owacyjnie.
Zespół folklorystyczny "Szamotuły" już od 60 lat kultywuje regionalne tradycje muzyczne i taneczne. Sięga też do folkloru innych regionów Polski. Od maja ubiegłego roku zespół znacząco rozwinął się pod kierunkiem choreografów: Katarzyny Hełpy, Macieja Sierpińskiego i nauczyciela śpiewu Dariusza Stockiego.
Kiedy myślimy o wieczorze wigilijnym i kolędach to najczęściej kojarzymy to z kolędami w wykonaniu zespołu "Mazowsze". Zdaję sobie sprawę, że to pewnie było na wyrost, ale takie miałem skojarzenie, że zespół w tym kierunku zmierza. Folkowe, (ale nie tylko), czysto wykonywane kolędy z towarzyszeniem fajnie brzmiącej kapeli wzbudziły podziw i zachęcały do wspólnego śpiewania. A propos wspólnego śpiewania - uważam, że w przyszłym roku warto zadbać o rozłożenie tekstów kolęd dla publiczności bo z reguły znamy tylko jedną, może dwie zwrotki i potem pozostaje markowanie śpiewu, albo wstydliwe milczenie.
Podczas występu dało się zauważyć i wysłyszeć ogrom pracy włożony przez instruktorów, od strony muzycznej i choreograficznej. Cały zespół świetnie wyglądał. Osobne słowa uznania należą się dyrektorowi Szamotulskiego Ośrodka Kultury panu Piotrowi Michalakowi, że nie zarzucił trudnego tematu i przyczynił się do swoistego renesansu tego zespołu.
Zgromadzona publiczność, w kościele zachowuje się z reguły bardziej powściągliwie jak gdzie indziej. Tym razem jednak przyjęcie było gorące i reakcje bardzo spontaniczne. Proboszcz kolegiaty ks. kanonik Andrzej Grabański pokazuje, że jest otwarty na różnego rodzaju przedsięwzięcia muzyczne i jednocześnie uświadamia, zwłaszcza młodym ludziom, że przebywanie w kościele może być bardzo radosnym przeżyciem. Tak właśnie zapisał się ten niedzielny koncert i niech to pozostanie szamotulską coroczną, kolędową tradycją.
Tekst: Andrzej Franke
Fot: Piotr Michalak
