Miasto i GminaSzamotuły

Chrzest Polski to wydarzenie wiekopomne. Co nam to dało? Przewrotnie można zapytać co by było gdyby Mieszko I chrztu nie przyjął.

Pewnie nie byłoby Polski, może byśmy byli częścią Rosji, a może mówili po niemiecku. Pewien publicysta napisał, że „Chrzest Polski był padaniem na kolana przed obcą kulturą”. Może i tak było, ale summa summarum dobrze się stało. Istniejemy jako państwo zachodnio–chrześcijańskiej kultury. Nie wszystkim żyjącym obecnie dane było przeżyć 1000-lecie Chrztu Polski. Jako 13-latek przeżyłem to wielkie wydarzenie z nieco ograniczoną świadomością nastolatka. Socjalistyczne państwo zadbało o to, aby całe wydarzenie sprowadzić do jubileuszu państwa i całkowicie pominąć duchowy element chrześcijański. Rzecz wydaje się niemożliwa, wtedy bardzo się postarano, aby tak się stało. Polacy nie dali sobie jednak tego wyrwać i nie zapomnieli o chrześcijańskich korzeniach.

Dziś szczęśliwie można obchodzić ten jubileusz inaczej. Szamotuły również włączyły się w obchody i 14 kwietnia (przypuszczalny dzień Chrztu Polski) w Muzeum-Zamek Górków odbyła się uroczystość składająca się z czterech elementów: koncertu pianisty Macieja Markiewicza, wernisażu wystawy fotografii Krzysztofa Kąkolewskiego „Chrzcielnice Powiatu Szamotulskiego” i promocji wydawnictwa „Almanach Baptysteryjny Powiatu Szamotulskiego – Kalendarium na 1050-Lecie Chrztu Polski”. Istotnym elementem uroczystości był interesujący wykład dr Agnieszki Łączkowskiej, który traktował o zabiegach władz PRL, aby zminimalizować, albo wręcz unicestwić znaczenie duchowości i chrześcijaństwa dla Polski. W relacjach z obchodów Jubileuszu 1000-lecia Państwa Polskiego określenie „Chrzest Polski” skrzętnie pomijano.

O randze współczesnej, szamotulskiej uroczystości świadczyła obecność przedstawicieli władz powiatowych i miejskich reprezentowanych przez Starostę Szamotulskiego Józefa Kwaśniewicza i Wiceburmistrza Dariusza Wachowiaka. Obecny był także poseł na Sejm RP Jakub Rutnicki, ks. kanonik Mariusz Marciniak i radni. Esencjonalna część oficjalna i stosowne wystąpienia, między innymi wystąpienie ks. Mariusza Marciniaka, który mówił o duchowym znaczeniu chrztu i analityczne wystąpienie Pani Agnieszki Łączkowskiej, wszystko to zamknęło się w interesującą całość. Wernisaż i koncert znanego szamotulanom pianisty Macieja Markiewicza, który jak się okazało jest też niezłym malarzem, były swoistą klamrą spinającą całość. Uroczystość była skromnym - na miarę naszych możliwości - wyrazem upamiętnienia tego wielkiego, historycznego wydarzenia, jakim był Chrzest Polski.

Redakcja