Aktualności
W piątek 17.01 w Muzeum Zamek Górków odbyło się spotkanie z autorami prezentacji multimedialnej, w której pokazali rekonstrukcje napisów pozostawionych na ścianach piwnic będących w okresie stalinowskim aresztami śledczymi. Słuchacze mogli dowiedzieć się jak przy badaniu dziejów powojennych z pomocą historykowi przychodzi archeolog.
W spotkaniu, zorganizowanym przez Muzeum Zamek Górków oraz młodzież z Wielkopolskiego Stowarzyszenia Pamięci Armii Krajowej, uczestniczyli uczniowie szkół licealnych z Szamotuł. Gośćmi byli tym razem dr Aleksandra Kuligowska, historyk pracujący w Instytucie Pamięci Narodowej oraz Arkadiusz Klimowicz, doktorant z Instytutu Prahistorii UAM. Swoim odbiorcom zaprezentowali wyniki prac jakie prowadzili w ciągu ostatnich kilku miesięcy w ramach specjalnej grupy badawczej, kierowanej przez prof. Edwarda Skibińskiego (UAM). Wykładowi towarzyszyła prezentacja multimedialna. Prelegenci przedstawili napisy naścienne z dwóch budynków Poznania: obecnego szpitala położniczego przy ul. Jarochowskiego oraz Collegium Iuridicum przy ul. Święty Marcin. Prezentację inskrypcji poprzedzili omówieniem historii wspomnianych gmachów.
Jak się okazało dziś niewielu Poznaniaków pamięta, że w szpitalu Świętej Rodziny w 1945 roku ulokowano Urząd Bezpieczeństwa Publicznego, a w jego ogrodzie zakopano przynajmniej kilkadziesiąt osób. W piwnicach, które kiedyś wykorzystano na potrzeby aresztu śledczego UB, napisy więźniów odnaleziono dziś już tylko w jednym, niewyremontowanym pomieszczeniu. Były to słowa modlitwy „Pod Twoją obronę” oraz zawołanie „Matko Boska nie opuszczaj nas”. Na ścianie naprzeciwko drzwi badacze odnaleźli krzyż. Prelegenci od kuchni pokazali jakie metody wykorzystywali do ujawnienia napisów, które najczęściej nie były widoczne gołym okiem. Archeolog A. Klimowicz wyjaśniał między innymi co umożliwia zastosowanie efektu termowizji i jak przy pomocy różnego oświetlenia można „wydobyć” napis ze ściany. Przedstawił również zasady dokumentacji i sposoby rekonstrukcji poszczególnych inskrypcji, które wsparte zostały wykorzystaniem stosownych aplikacji komputerowych.
W drugim z przedstawionych budynków – obecnym Collegium Iuridicum – napisów zachowało się znacznie więcej. Tu od 1950 roku funkcjonowała Wojewódzka Komenda Milicji Obywatelskiej. Pozostawione przez więźniów napisy umożliwiły grupie badawczej prześledzenie w jaki sposób przestrzeń piwniczną zamieniono na cele. Na podstawie treści inskrypcji udało się zlokalizować karcer. Tam napisy były najbardziej dramatyczne. Więźniowie wyryli na przykład w ścianie napis „konamy pomocy”. Projekt związany z poszukiwaniami miejsc i śladów zbrodni mógł zostać zrealizowany dzięki współfinansowaniu go przez Samorząd Województwa Wielkopolskiego. Prezentację multimedialną pokazującą jego wyniki można obejrzeć na stronie internetowej Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej – Okręg Wielkopolska (http://akwielkopolska.pl/ ) oraz na stronie IPN (http://www.slady.ipn.gov.pl/) po wybraniu na mapie Wielkopolski odpowiedniego znacznika.
Redakcja