przesówaj w prawo
przesówaj w lewo

Aktualności

Wszystkie wydarzenia
Dożynki Miasta i Gminy Szamotuły 2012
05.09.2012
Tegoroczne dożynki odbyły się na terenie parku Przedsiębiorstwa Rolniczo - Hodowlanego Gałopol Sp. z o.o. w Gałowie. i był to strzał w dziesiątkę. Szamotulanie przypomnieli sobie czasy, kiedy wszystkie większe imprezy właśnie tam się odbywały.
Zacieniony ołtarz, usytuowany pomiędzy kolumnami ozdabiającymi wejście do gałowskiego pałacu wyglądał pięknie. Efektowne wieńce dożynkowe dopełniały całości. Rozległy teren parku z kolei sprzyja luźnemu piknikowemu charakterowi przeprowadzanych tam imprez.

Obchody dożynkowe są formą radosnego dziękczynienia za zebrane plony. Zawód rolnika ma w sobie coś bardzo specyficznego. Jest to coś bez czego nie można wyobrazić sobie istnienia ludzkości. Jakiekolwiek wysokie mniemanie o sobie mają posiadacze najbardziej naukowych zawodów, to zawód rolnika od zarania dziejów jest najbardziej naturalny, przypisany ludzkości i najbardziej niezbędny. Coś się jednak i tutaj zmienia, nie jest to już zwykłe, naturalne zasiać, zebrać i zjeść. Jak w jednym z przemówień ktoś zauważył, zawód rolnika wymaga coraz głębszej wiedzy, zaawansowanych technologii, lepszych i droższych maszyn i narzędzi. Do tego wszystkiego dochodzi element ryzyka.
Pojawił się kiedyś prawie niespotykany na naszych terenach element klęsk żywiołowych wywoływanych gwałtownie zmieniającą się i nie dającą się przewidzieć pogodą. Nie zawsze i nie wszędzie były więc i są powody do radości z zebranych plonów. Coraz częściej bywa, że prawie dojrzałe do zebrania plony niszczy jedna gwałtowna burza. Dlatego udane zbiory są prawdziwym powodem do radości i nadzieją, że nie pojawi się głód, tak powszechny w innych regionach świata.
Rolnicy, mieszkańcy wsi w swojej zdecydowanej większości zawsze ściśle związani byli z chrześcijaństwem i dziękowali za zebrane plony Bogu. Czymś naturalnym jest więc , że uroczystości dożynkowe zaczynają się mszą świętą. Tak też było w tym roku w Gałowie, gdzie liturgii przewodniczył ks. kanonik Zdzisław Błaszczyk, proboszcz parafii św. Krzyża. Proboszcz drugiej parafii M.B Pocieszenia i św. Stanisława Biskupa ks. Mariusz Marciniak wygłosił bardzo głębokie kazanie nawiązujące do nauk Jana Pawła II. Zwrócił uwagę m.in. na to, że mimo postępu i nadprodukcji coraz więcej ludzi głoduje. Nie możemy zostać zaślepieni przez konsumpcję, która nie może być tym najwyższym celem. Przede wszystkim liczy się człowiek i nasz stosunek do niego.

Gospodarze dożynek
Gospodarzem tegorocznych dożynek w Gałowie był Burmistrz Miasta i Gminy Szamotuły Włodzimierz Kaczmarek. I Z-ca Burmistrza Szamotuł Wojciech Rabski, sam jest rolnikiem, właścicielem gospodarstwa rolnego i przepracował w instytucjach związanych z rolnictwem wiele lat. II Z-ca Burmistrza Szamotuł Janusz Stanke też w swojej karierze zawodowej ma ukończone Policealne Studium Zawodowe Mechanizacji Rolnictwa w Poznaniu i jest z wykształcenia magistrem ekonomii w zakresie ekonomiki i organizacji produkcji specjalnej: ekonomika i organizacja rolnictwa. Nic zatem dziwnego, że to nasi burmistrzowie otrzymali wieńce dożynkowe, starannie skomponowane, których wiodącym elementem jak zawsze były kłosy zbóż. W tym roku od Emilianowa wieniec otrzymał burmistrz Wojciech Rabski, od Śmiłowa Katarzyna i Andrzej Przybylakowie, od Otorowa Maria i Marcin Kiona, od Gałowa Prezes Gałopolu Marian Pankowski i od Rodzinnych Ogrodów Działkowych burmistrz Janusz Stanke. Skrótowo napisałem już o burmistrzu Wojciechu Rabskim. Warto dodać jeszcze, że jest Przewodniczącym Komisji Powiatowej Wielkopolskiej Izby Rolniczej, Wiceprzewodniczącym Towarzystwa Współpracy z Zagranicą w Pniewach, członkiem Stowarzyszenia Gmin i Powiatów Wielkopolskich i działaczem samorządowym i społecznym. Katarzyna i Andrzej Przybylakowie od 1984 roku prowadzą gospodarstwo o powierzchni 15 ha o specjalizacji hodowla gęsi reprodukcyjnych, ponadto prowadzą gospodarstwo agroturystyczne, pani Katarzyna od lat jest przewodniczącą Koła Gospodyń Wiejskich. Maria i Marcin Kiona gospodarują od 15 lat na gospodarstwie po rodzicach, które powiększyli do 22 ha. Państwo Kiona mają rocznego syna. Osiągają wysokie plony zbóż, rzepaku i ziemniaków skrobiowych. Hodują bydło opasowe i trzodę chlewną. Marian Pankowski jest prezesem Zarządu Przedsiębiorstwa Rolniczo -Hodowlanego "Gałopol" Sp. z o.o. z siedzibą w Gałowie. W wykształcenia technik hodowca roślin i nasiennictwa oraz inżynier rolnik (po Wydziale Rolniczym na AR w Poznaniu). Odbył kursy i szkolenia z zakresu hodowli bydła w USA, Francji i Austrii. Od 38 lat związany z pracą w rolnictwie wielkoobszarowym.

Starostowie dożynkowi
Każde dożynki i przeprowadzenie obrzędu dożynkowego wymaga najpierw wyboru, a potem udziału starostów w zwyczajowo przyjętych czynnościach dożynkowych. W tym roku te zaszczytne funkcje pełnili: Antoni Dziubiński i Barbara Gotowa, a asystentami starostów byli: Dominik Renn i Monika Wachowiak.
Starosta Dożynek 2012 - Antoni Dziubiński, rocznik 1948, ukończył Akademię Rolniczą w Poznaniu. Od 40 lat kierownik największego Zakładu Rolnego Gaj Mały o powierzchni 1285 ha. Doskonały fachowiec osiągający wysokie plony zbóż, rzepaku i buraków.

Starościna Dożynek 2012 - Barbara Gotowa, mieszkanka Otorowa - Kamionka. Jest technikiem - rolnikiem. Gospodaruje na 13 ha osiągając wysokie plony zbóż oraz buraków cukrowych. Pracują razem z synem Tomaszem - studentem Uniwersytetu Przyrodniczego. Rocznie sprzedają 200 szt. tuczników i 40 tys. jaj.

Asystent Dożynek 2012 - Dominik Renn jest mieszkańcem Brodziszewa. Ma 30 lat, żonaty i ma dwoje dzieci. Prowadzi gospodarstwo rolne o powierzchni 18 ha, osiąga wysokie plony zboża , pszenicy, jęczmienia, żyta i pszenżyta. Posiada 250 szt. trzody chlewnej. Jest zastępcą prezesa OSP Brodziszewo.

Asystentka Dożynek 2012 - Monika Wachowiak jest mieszkanką Otorowa, ma 31 lat, mężatka i ma dwoje dzieci. Z mężem i teściami prowadzi gospodarstwo rolne o powierzchni ok. 35 ha, osiąga wysokie plony zboża, pszenicy, jęczmienia ozimego, jarego i kukurydzy. Posiada 700 szt. trzody chlewnej i 21 szt. bydła.

Obrzęd dożynkowy to coś czego nie można sobie wyobrazić bez udziału Zespołu Folklorystycznego Szamotuły, który ciągle podnosi swój poziom artystyczny. Tańczą na luzie, porywając publiczność. Tak właśnie było podczas tegorocznych dożynek.
Tradycyjny obrzęd dożynkowy nie może się oczywiście obejść bez symbolicznego krojenia bochna chleba przez gospodarza dożynek, czyli burmistrza Włodzimierza Kaczmarka. Specjalnie podkreśla to element sprawiedliwości społecznej przez sprawiedliwe podzielenie chleba. Burmistrzowie i starostowie roznosili chleb, częstując nim wszystkich uczestników. Rolę konferansjera prowadził góral, posługujący się gwarą. W dowcipny i sympatyczny sposób mówił o pracowitości wielkopolan. W bardzo zabawny sposób wybrnął z omyłkowo przekazanego nazwiska burmistrza Stanke i nazwy "Gałopol". Sympatię zaskarbił mu sposób w jaki wytłumaczył się z tego i jak chciał to rozwiązać. Publiczność bawiła się doskonale.

Przemówienia są nieodzowną częścią wszystkich uroczystości. W tym roku burmistrz Włodzimierz Kaczmarek zamiast przemówienia przeczytał list ministra rolnictwa Stanisława Kalemby skierowany do rolników, władz i gości z okazji dożynek. Jako poseł Stanisław Kalemba często gościł w Szamotułach i dał się poznać jako życzliwy i wyjątkowo pracowity człowiek. Na podstawie tego co mówi i pisze można cieszyć się, że wreszcie mamy mądrego fachowca na odpowiednim stanowisku, który nie musi uczyć się na błędach. Minister Kalemba napisał o tym, że polska żywność o wyjątkowej jakości i walorach smakowych zdobyła rynek europejski i coraz śmielej trafia na rynki światowe. Wysyłamy na eksport już około 25 % naszej produkcji. Minister podziękował rolnikom za przywiązanie do wiary, tradycji i dziedzictwa kulturowego i życzył uczestnikom dożynek wszelkiej pomyślności, wiele szczęścia , zdrowia i zwykłej ludzkiej życzliwości. Swój list zakończył staropolskim "Szczęść Boże".

Burmistrz Kaczmarek ograniczył się do wymienienia przedsięwzięć i środków, których beneficjentem była wieś. Wystąpienie burmistrza w zamyśle miało być krótkie i poruszające wyłącznie meritum sprawy. Okazało się jednak, że tych małych i większych inwestycji było tak wiele, że ich wymienienie zabrało dość sporo czasu, co w końcowym rezultacie musi cieszyć bo świadczy o ciągłym inwestowaniu w rolnictwo.
Po wystąpieniu burmistrza Kaczmarka głos jeszcze zabrali: wicestarosta Józef Kwaśniewicz, szefowa biura poselskiego posłanki Marii Janyski i dyrektor poznańskiego oddziału Agencji Rynku Rolnego Andrzej Bobrowski.

Po części oficjalnej wszyscy goście, a w ślad za nimi publiczność, udali się na obchód licznych stoisk oferujących wyroby rzemiosła artystycznego. Na liczne pokusy wystawione były dzieci, a na ponoszenie wydatków ich rodzice. Do ich dyspozycji były karuzele, skakańce i zjeżdżalnie. Goście oficjalni udali się na wystawę maszyn rolniczych i traktorów (nowych i weteranów) ze słynnym Ursusem, tzw. Bombajem z 1953 roku. Dzieci korzystały z. możliwości przejażdżki traktorami, tymi sprzed lat. Te nowe, monstrualnych rozmiarów, z osprzętem o szerokości skrzydeł dużego samolotu budziły podziw. Był też motocykl z koszem, też weteran.

Tłumy ludzi zgromadził pokaz umiejętności piesków rasy border collie, które sprawnie zaganiały owce i gęsi do wyznaczonych miejsc. Potem przyciągnęły uwagę widzów jeźdźcy i konie. Później w programie znalazły się jeszcze występy Zespołu Folklorystycznego "Szamotuły", niezawodnej orkiestry SzOK, Złotowskiej Kapeli Podwórkowej "No To Cyk" i Magdy Dureckiej. Cały program kończyła zabawa taneczna z zespołem KrisMatis.

Park w Gałowie pobudza nostalgiczne wspomnienia starszego pokolenia. młodym ludziom również się podoba. Udane Dożynki 2012 będziemy pamiętać w dużej mierze dzięki temu miejscu i zaangażowaniu wielu ludzi, którzy w ich zorganizowanie włożyli bardzo dużo pracy.

Tekst: Andrzej Franke
Fot. Rafał Stachowiak/Andrzej Franke/Ireneusz Walerjańczyk
fot. Ireneusz Walerjańczyk
fot. Ireneusz Walerjańczyk



Aktualności
Fundusze UE
fb