Aktualności
6 maja br. na zaproszenie I z-cy Burmistrza Szamotuł - Wojciecha Rabskiego w Urzędzie Miasta i Gminy Szamotuły odbyło się spotkanie dotyczące pomnika żołnierzy radzieckich stojącego przy
ul. Powstańców Wlkp.
Z licznych ostatnio sygnałów płynących z prasy, jak i portali internetowych wynika, że oprócz mieszkańców, którym pomnik nie przeszkadza są również, tacy, którzy uważają go za relikt minionej epoki, która kojarzy się jednoznacznie źle. Jak wyraził się jeden ze starszych mieszkańców „jednego ciemiężcę zastąpił drugi”.
Na spotkaniu obecni byli przedstawiciele środowisk kombatanckich ze Związku Kombatantów RP i Byłych Więźniów Politycznych: panowie Roman Handschuh, Stanisław Krupski i Włodzimierz Masłowski. Eugeniusz Byliński ze Związku Inwalidów Wojennych RP. Stowarzyszenie Dzieci Wronieckich Cel 1939 r. reprezentowała pani Łucja Zielke. Obecna była również Kustosz Muzeum – Zamek Górków pani Elżbieta Ratajczak oraz reprezentująca tygodnik Dzień Szamotulski pani Magda Prętka.
Kombatanci zgodnie prezentowali pogląd, że pomnik upamiętnia prostych żołnierzy, którzy dostali rozkaz i mieli pokonać Niemców. W Polsce zginęło ich kilkaset tysięcy i należy uszanować miejsca ich spoczynku, upamiętniające ich ofiarę. Według kombatantów pomnika nie powinno się ruszać i wiązanki kwiatów nadal tam składać.
Pani Ratajczak z kolei zwróciła uwagę, że dziś liczy się głównie prawda i my tę prawdę już dość dobrze znamy. Mówiąc o pomnikach należy naszą obecną wiedzę uwzględniać. Przy pomniku nie ma już grobów poległych żołnierzy. Nadal jest wiele osób (tych starszych również), które o tym nie wiedzą. Ekshumacja nastąpiła w 1953 r. i od tego czasu groby poległych żołnierzy znajdują się na poznańskim cmentarzu Miłostowo. Kto chce ich uczcić może się tam udać. Pani Elżbieta zapytała również, czy może nie warto rozważyć postawienie stosownej tablicy pamiątkowej w miejsce niszczejącego pomnika.
Trzecia opinia wyrażona przez burmistrza Rabskiego, to wynik wiążącej nas umowy z 22 lutego 1994 r. zawartej między Rządem Rzeczypospolitej Polskiej a Rządem Federacji Rosyjskiej o grobach i miejscach pamięci ofiar wojen i represji. Artykuł 3 powyższej umowy zobowiązuje obie strony do dbałości o miejsca pamięci i miejsca spoczynku znajdujące się w obu krajach.
Wydaje się, że to rozstrzyga spory. Redaktor Prętka zwróciła jednak uwagę na fakt, że w Poznaniu na wniosek mieszkańców usunięto pomniki radzieckie. Podobnie w Warszawie, czyli precedens już był. Nasuwa się zatem wniosek, że należy dalej rozmawiać i szukać rozwiązania, które będzie satysfakcjonujące, uczciwe i z poszanowaniem prawa.
Redakcja