przesówaj w prawo
przesówaj w lewo

Aktualności

Wszystkie wydarzenia
Akcja Bollwerk – 70 rocznica
16.03.2012
Pozycja Armii Krajowej na terenie Wielkopolski była od początku gorsza niż w innych regionach Polski. W Wielkopolsce dużą grupę ludzi stanowili Niemcy, którzy utrudniali działania dywersyjne.
Niemcy mieszkający jeszcze przed wojną byli zagrożeniem dla Polski, będąc zrzeszeni w stowarzyszeniach na przykład wioślarskich gimnastycznych, które na pozór nie zajmowały się niczym szczególnym, ale tak naprawdę miały one charakter szpiegowski, jak-i potem dywersyjny. Tuż przed wojną członkowie takich organizacji wyjeżdżali do Niemiec, aby zaciągnąć się do Wermachtu i potem służyli, jako przewodnicy. Niemcy, którzy zostali tworzyli tak zwaną "B kolumnę " układali listy miejscowych patriotów, urzędników i inteligencji, którą przekazywali gestapo a oni wydawali rozkaz o ich eliminacji. Po kampanii wrześniowej na terenie całego kraju polska podziemna zaczęła organizować swoje struktury a region poznański miał kryptonim "pałac" "parcela" albo "letnisko". W Poznańskim struktury późniejszej Armii Krajowej były skromniejsze niż w innych regionach. Wpływ miały na to dwa czynniki. Pierwszy to duża liczba Niemców, a druga to ukształtowanie terenu.

Cały teren Wielkopolski był porozsiewany skupiskami niemieckimi tak w mieście jak i na wsi. Rozglądając się po okolicy możemy zobaczyć, że wiele wiosek było typowo niemieckie takie jak np.: Piotrówki, Jaryszewo albo Brączewo. Więc planowanie większych akcji dywersyjnych w terenie nie było możliwe, bo jak tu planować akcję, jeśli za płotem ma się Niemca. Ukształtowanie terenu miało ogromne znaczenie dla partyzantki, gdyż w górach albo gęstych lasach i bagnach można było łatwo zrobić zasadzkę na wroga. Wielkopolska nie miała gór ani gęstych lasów, tylko była terenem dobrze zagospodarowanym a wszelkie bagna albo zaniżenia były meliorowane i wykorzystywane, jako użytki rolne. Patrząc na mapę widzimy, że inna sytuacja była na wschodzie albo południowym wschodzie, gdzie były góry, gęste nieprzebyte lasy i bagna. Największa działalność partyzancka była właśnie w okolicach Kielc gdzie są Góry Świętokrzyskie, które umożliwiały schronienie się partyzantów. Wschodnie tereny były też rzadziej zamieszkałe, co umożliwiało swobodniejszą działalność na większym obszarze, a tego w Wielkopolsce nie było i tutejszy ruch oporu musiał ograniczyć się do akcji typu zrywania flag nazistowskich, drukowanie prasy podziemnej i podtrzymywaniu na duchu Polaków, że cały czas trwają walki z okupantem. Te czynniki nie powstrzymały jednak Armii Krajowej od zorganizowania większej akcji, jaką była akcja Bollwerk.

Akcja "Bollwerk", przeprowadzona w nocy z 21 na 22 lutego 1942 r.. to symbol największego uderzenia ruchu oporu czasu II wojny światowej w Wielkopolsce - powiedział abp Stanisław Gądecki.
Czym więc była akcja "Bollwerk" i jakie miała znaczenie?

Już 5 lutego 1942 roku Armia Radziecka odrzuciła wojska niemieckie spod Moskwy, co zapoczątkowało serię nieuchronnych klęsk. Hitler, tak jak w 1812 roku Napoleon nie był przygotowany do srogiej rosyjskiej zimy. Paliwo zamarzało niemieckim maszynom w bakach, działa oraz broń zamarzały, mnóstwo żołnierzy niemieckich umierało z powodu mrozów, mrozów, na które nie byli przygotowani. Żołnierze wypychali swoje ubrania słomą i czym się tylko dało. Żołnierze głodni i zmarznięci czekali na ubrania i żywność


Akcja "Bollwerk" (niem. Bastion) to akcja wojskowa podjęta w nocy z 21 lutego na 22 lutego 1942 r. przez oddziały Armii Krajowej w Poznaniu przeciw wojskom niemieckim. Dwunastu żołnierzy AK i pięciu mieszkańców Chwaliszewa podpaliło magazyny III Rzeszy w porcie rzecznym, w których znajdowała się żywność i mundury wojskowe.

W wyniku śledztwa przeprowadzonego przez Gestapo aresztowani zostali wszyscy uczestnicy akcji, niektórzy z nich zostali także straceni, m.in. Antoni Gąsiorowski i Michał Garczyk. Straty III Rzeszy po Akcji Bollwerk wyniosły około 1,5 min marek, ale zdaniem niektórych historyków były one znacznie większe.

Trudno przecenić znaczenie tej akcji. Magazyny były bardzo zasobne, Niemcy długo nie mogli otrząsnąć się po ich stracie. W dodatku dywersanci nie pozostawili po sobie śladu - wszystko wyglądało na to, że pożar spowodowało zwarcie instalacji elektrycznej. Ktoś doniósł jednak Gestapo. Większość uczestników akcji Bollwerk została stracona w więzieniu przy ul. Młyńskiej. W1982 r. mieszkańcy Poznania ufundowali przy ul. Estkowskiego tablicę upamiętniającą to wydarzenie.

Autorzy:
Mateusz Niżnik
Krzysztof Frąckowiak
Mikołaj Frankowski
Dawid Kwiatkowski
ZS nr 1 im. ks. Piotra Skargi w Szamotułach.


Aktualności
Fundusze UE
fb